Męskie spytki

;-)

Monday, May 28, 2007

Krokodyl syberyjski a pelikany

pokój: WaWa

erro: elo jestes z anglji???
Ola: wszyscy tu sa z 'anglji'
erro: super co masz na sobie?
Ola: bielizne ze skory krokodyla syberyjskiego
erro: a cpka mokra?
Ola: az sie leje
erro: mniam

mija jakieś 5 minut

erro: al na sybreii nie zyja krokodyle
Ola: serio?
erro: nie widzialas????
Ola: oszukali mnie w sklepie =/
erro: bawisz sie cipka?
Ola: to kto zyje na syberii?
erro: j se nim bawie twrdy jest
Ola: ej a pelikany zyją?
erro: chcilas bysz go zbaczyc?
Ola: pelikana? tego krokodyla bardziej
erro: ????
Ola: albo kameleona
erro: sprdialaj

erro wylogował się z czatu

:D

112 Comments:

  • At 2:14 PM, Anonymous Anonymous said…

    AHAHAHAHAHA!!!! Kocham Cie dziewczyno, jestes genialna :D Genialne sa Twoje riposty, odpowiedzi, teksty :) Jestes niesamowita.

     
  • At 2:14 PM, Anonymous Anonymous said…

    erro: chcilas bysz go zbaczyc?
    Ola: pelikana? tego krokodyla bardziej

    Świetne;-)

     
  • At 2:26 PM, Anonymous Anonymous said…

    niewyrabiam z tym blogiem, bez jaj :D łzy mi lecą przy każdym wpisie (no prawie:). świetny jest

     
  • At 2:28 PM, Anonymous Anonymous said…

    OLA WRóCIłA!!!!
    tęskniłam...

     
  • At 3:26 PM, Anonymous Anonymous said…

    wchodź częściej na te czaty :)

     
  • At 4:37 AM, Anonymous Anonymous said…

    Czemu tak długo musiałam czekać na nowy wpis? ;-)

    Rewelacja jak zawsze, rzeczywiście powinnaś częściej siedzieć na tych czatach i czatować ;-)
    Pozdrawiam!

     
  • At 5:58 AM, Blogger Krzysztof said…

    Lepiej nie mieszać zwierząt do takich spraw, bo jeszcze wyniknie afera a la Teletubisie, tylko gorsza... :]

    Wyczesany patent z tym krokodylem. :)

     
  • At 6:36 AM, Blogger satynova said…

    No w koncu!!!! czekalam na nowy wpis :) REWELACJA hahahahha :)

     
  • At 6:57 AM, Anonymous Anonymous said…

    wszyscy czekają! zaloguj sie, gdzie trzeba i notuj!!!!!

     
  • At 9:05 AM, Anonymous Anonymous said…

    Powrót w wielkim stylu :D
    Czekamy na ciąg dalszy :)

    Pozdrawiam :)

     
  • At 9:32 AM, Anonymous Anonymous said…

    Uwielbiam tego bloga. Siedzi w ulubionych i zagladam codziennie. Lzy sie leja strumieniami

     
  • At 1:26 PM, Anonymous Anonymous said…

    w koncu nowa notka! swietna zarazem ;D

     
  • At 2:15 PM, Anonymous Anonymous said…

    hmmm Ola ale czemu odpowiedziałaś mu serio na pytanie (tzn. serio w jego pojęciu, a nie np. kontynuując wątek "anglji")???

     
  • At 2:27 PM, Anonymous Anonymous said…

    Ze wam sie to jeszcze nie nudzi...

     
  • At 2:22 AM, Anonymous Anonymous said…

    widze ze cale twoje zycie to czat, get a life !

     
  • At 8:43 AM, Anonymous Anonymous said…

    ty jestes poprostu cudowna genialna jestes moim guru dziewczyno

     
  • At 9:16 AM, Blogger x KaT x said…

    Mrrrrr... nowinka jakaś wreszcie :) dobre, dobre.

     
  • At 1:14 PM, Anonymous Anonymous said…

    rzadzisz!!!:)

     
  • At 3:45 AM, Anonymous Anonymous said…

    Zaglądam od jakiegoś czasu na ten blog, rzadko. Czytając komentarze gości tego bloga i Twoje Olu sądzę, że nie jesteś wiele mądrzejsza od tych idiotów z których się nabijasz. Masz bardzo monotonne hobby, mnie dawno by się to znudziło, ale ... każdy lubi to co lubi. Musisz być strasznie zakompleksiona, albo ktoś zrobił ci straszną krzywdę w dzieciństwie.

     
  • At 4:18 AM, Anonymous Anonymous said…

    popłakałam się :D i wreszcie coś nowego :)

     
  • At 9:36 AM, Blogger ola said…

    >Zaglądam od jakiegoś czasu na ten blog, rzadko. Czytając komentarze gości tego bloga i Twoje Olu sądzę, że nie jesteś wiele mądrzejsza od tych idiotów z których się nabijasz. Masz bardzo monotonne hobby, mnie dawno by się to znudziło, ale ... każdy lubi to co lubi. Musisz być strasznie zakompleksiona, albo ktoś zrobił ci straszną krzywdę w dzieciństwie.

    Bystrzacha z Ciebie, normalnie przejrzałeś mnie;) Życzę Ci takiego samego dystansu w podejściu do tego bloga jaki ma przeważająca większość go odwiedzających. I malutka rada: następnym razem zanim zaczniesz wyciągać jakieś wnioski, pomyśl kilka razy. Bo nie jest to raczej Twoją mocną stroną;)

     
  • At 9:49 AM, Anonymous Anonymous said…

    no i się popłakałam...... ze śmiechu ma się rozumieć :-)

     
  • At 2:32 PM, Anonymous Anonymous said…

    mhhh Lubię Coca COle

     
  • At 5:21 AM, Anonymous Anonymous said…

    Ten blog jest świetny, po trzy razy przeczytałam już kazdą rozmowę :) Czemu tak dawno nie było nowej notki?? Tak dobrze znają cię już na czatach że boją sie zagadać?? :D Jesteś moją gÓrÓ :)

     
  • At 6:48 AM, Anonymous Anonymous said…

    Swoją drogą, co to dokładnie są za czaty? Mogłabyś podawać jakieś konkretniejsze namiary... Poza tym częstsze aktualizacje też by nie zaszkodziły. :P

     
  • At 3:18 AM, Anonymous Anonymous said…

    Może się wydawać, że autorka bloga publikując takie wypowiedzi próbuje się dowartościować. Pewnie gdy znajdzie się na chacie jakiś facet z głową, to sama prowadzi podobnego typu rozmowy.

     
  • At 12:00 PM, Blogger ola said…

    >Może się wydawać, że autorka bloga publikując takie wypowiedzi próbuje się dowartościować. Pewnie gdy znajdzie się na chacie jakiś facet z głową, to sama prowadzi podobnego typu rozmowy.

    Tak, masz w pełni rację:) Wtedy zaczynam rozmawiać w takim właśnie stylu: "Cze, walish? Mi jush jest gorąco na samą myśl jaki jestesh 'yntelygentny', jakie bystre i trafne mash komentashe";).

    A tak serio, dajcie sobie już spokój z tym niedowartościowaniem;) Mało świeże;)

     
  • At 11:20 PM, Anonymous Anonymous said…

    Rozumiem teraz czemu tak rzadko są na blogu umieszczane nowe rozmowy. Tak jak ktoś powiedział, w końcu coś takiego musi się z czasem znudzić - nudne zajęcie.

     
  • At 3:09 AM, Blogger ola said…

    >Tak jak ktoś powiedział, w końcu coś takiego musi się z czasem znudzić - nudne zajęcie.

    Ale w statystykach widzę że dość często tu wchodzisz:PPPP

     
  • At 3:13 AM, Anonymous Anonymous said…

    Ależ naprawdę się cieszę że wykasowalaś jedną z moich wypowiedzi - cóż - jednak glupota jest zaraźliwa. Milej zabawy w piaskownicy... :)

     
  • At 7:33 AM, Blogger ola said…

    Zawsze kasuję obraźliwe komentarze. Co do piaskownicy, dziękuję. Jak wnioskuję -też lubisz, bo dość często tu bywasz:P

     
  • At 9:02 AM, Blogger Unknown said…

    o mada faka... kiedyś pisała do mnie na GG jakaś panienka z podobną inteligencją ... Nie moglem się oderwać... Btylem okrutny dla niej...

     
  • At 9:04 AM, Blogger Unknown said…

    żeby była jasność, ta inteligencja nie do Oli lecz jej rozmówcy

     
  • At 5:54 AM, Anonymous Anonymous said…

    Olu, jesteś boska! A niektórych chyba zżera zazdrość, lub sami są takimi idiotami na czatach i mają uraz, że się z nich śmiejemy... :)

     
  • At 12:19 PM, Anonymous Anonymous said…

    powrót w świetnym stylu :) szybko błyskotliwie i na temat +cięta riposta :)
    pozdrawiam strasznywredniak

     
  • At 9:10 PM, Anonymous Anonymous said…

    ten odcinek - rewelka!!! :)))) Olu, jesteś boska!!!

     
  • At 5:50 AM, Anonymous Anonymous said…

    Matko...zastanawiam sie kto zostawia komentarze typu "ten blog jest nudny", "to musi byc nudne, takie rozmowy", "idz do piaskownicy", albo jakies pseudointeligentne wywody, jak ten-"Zaglądam od jakiegoś czasu na ten blog, rzadko. Czytając komentarze gości tego bloga i Twoje Olu sądzę, że nie jesteś wiele mądrzejsza od tych idiotów z których się nabijasz. Masz bardzo monotonne hobby, mnie dawno by się to znudziło, ale ... każdy lubi to co lubi. Musisz być strasznie zakompleksiona, albo ktoś zrobił ci straszną krzywdę w dzieciństwie."
    Sam nie wiem, czy krytykujac Ole, stajecie w obronie tych bezmozgow z czatow, czy chcecie jej tylko dowalic i podniesc swoje jakies tam mniemanie o sobie.
    Ja tam gratuluje pomyslu na blog i wykonania, nie owijajac - rozmowy sa zajebiste...
    Jednoczesnie zadam czestszych aktualizacyji!

     
  • At 7:17 AM, Anonymous Anonymous said…

    jesteś moją idolką:D gratuluję pomysłu,wczoraj przczytałam wszystkie wpisy i nie mogłam się od tego oderwać!

     
  • At 2:01 PM, Anonymous Anonymous said…

    Jakie blyskotliwe teksty maja ci faceci. Szkoda gadac

     
  • At 2:21 PM, Anonymous Anonymous said…

    zastanawia mnie, jak wygladaja Twoje nicki, Olu? Wszędzie jestnapsiane w notkach "Ola". Takiego pseudo na pewno nie masz.. A takna marginesie, na czaty wchodzisz zeby sie posmiac, czy zeby zawierac znajomosci, a te notki są jedynie efektem niecodziennych sytuacji? Hmm>

     
  • At 10:29 AM, Anonymous Anonymous said…

    Hahaha. Genialny blog. Będę tu wpadać częściej.
    Przeczytałam całego :)

     
  • At 2:13 PM, Blogger karrol said…

    Świetny blog!!!:D:D:D Prawie przy każdej notce płaczę ze śmiechu, gratuluję tak wyrafinowanego języka odpowiedzi i błyskotliwych ripost; ) Uważam, że te notki powinny być zebrane w jedno i wydane jako książka:D:D:D To byłby hit:) Pozdrawiam; )

     
  • At 3:50 AM, Anonymous Anonymous said…

    Genialne rozmówki
    Chcemy więcej !!!:)

     
  • At 2:33 PM, Anonymous Anonymous said…

    poczytałem trochę tego - zwykły rynsztok - jak kogoś może bawić taplanie się w takim smrodzie? czego ty dziewczyno szukasz na tych czatach? facetów?

    przecież sama widzisz że czat to nie jest miejsce dla ciekawych kolesi bo ciekawi kolesie nie szukają znajomości na czatach... ciekawe laski zresztą również - i nie trzeba być jakimś gigantem intelektualnym żeby dojść do takich obserwacji i wszelkie ogólnodostępne czaty omijać szerokim łukiem po paru, parunastu wizytach... no, chyba że gdzieś w skrytości ducha kręci cię taki styl zagajania jaki prezentują twoi rozmówcy, bo to może być zabawne raz, dwa razy ale nie raz po raz od ponad dwu lat

    a już kolekcjonowanie takich frykasów na blogu to jak chodzenie po parku i zbieranie odchodów - ani to zabawne ani pożyteczne - rodzi raczej obawy co do stanu ducha autora tej osobliwej kolekcji

     
  • At 3:48 PM, Anonymous Anonymous said…

    Hahaha, komentarze takie jak powyzszy sa prawie tak samo zabawne jak tresc bloga:) Tak, wyobraz sobie, ze glupota ludzka bywa zabawna. Tez wchodze czasem na czata, zeby sie z takich kolesi posmiac i poprawic sobie nastroj:)

     
  • At 5:08 PM, Anonymous Anonymous said…

    a co cię tak bawi? kolekcjonowanie odchodów cię bawi? - śmiało: załóż bloga raportującego wydarzenia w twojej toalecie - zobaczysz jaką będziesz miał poczytność i jaką wyrobioną publikę...

     
  • At 3:29 AM, Anonymous Anonymous said…

    ja nie moge!
    'ale masz nudne hobby',
    'ola jest zakompleksiona',
    'co w tym smiesznego?',
    'na pewno sama szukasz tam facetow!'
    dalej udawajcie inteligentnych i wnikliwych...powodzenia. naprawde tak ciężko zakumać ideę tego bloga?
    może ja pomoge...na tym blogu zamieszczane są fragmenty rozmów ze zboczeńcami i imbecylami z czatów internetowych. należą one do kanonu "tak głupie że aż śmieszne" i "tak żałosne że aż prawdziwe". celem tego bloga jest ukazanie prymitywizmu męskiej seksualności jaka wyłazi, kiedy tylko mają możliwość pozostać anonimowi i "bezkarni".
    my się tu do ciężkiej cholery smiejemy z niewyżytych głupoli!!!
    tak ciężko to zakumać? jeśli taki rodzaj rozrywki komuś nie odpowiada to niech przestanie tu wchodzić!

     
  • At 6:49 AM, Anonymous Anonymous said…

    Ja po prostu wysiadam ze śmiechu jak to czytam... naprawdę świetny blog... głupota mojego gatunku po prostu mnie rozbraja...

     
  • At 11:37 AM, Anonymous Anonymous said…

    Zaiste klątwa ciśnie mi się na usta. Nie dziwota, że przyrost naturalny w Polsce spada na łeb, na szyję. Pozdrawiam, uwielbiam takie fazowe poczucie humoru jak Twoje. Pozdrawiam Cię, Ola.

    -Wiklinowy Stwór

     
  • At 1:27 PM, Blogger jackaL said…

    Mocny ten blog, nie ma co ;]

     
  • At 4:00 AM, Anonymous Anonymous said…

    LEJĘ ze śmiechu, przeczytałem z tego miesiąca i nie mogę przestać sie śmiać. Ola jesteś genialnie inteligentna. Słyszysz? GENIALNIE!!! Płaczę ze śmiechu, cudownie ich załatwiasz.
    PS Dodałem sobie tę stronę do zakładek przeczytam wszystko!

     
  • At 7:41 AM, Anonymous Anonymous said…

    Kapitalny pomysł zrobienia bloga z tego typu gawędek.
    Przejżałam notki z kilku lat, tak wyrywkowo i...
    Popatrz Olu, świat się zmienia, a niektórym stale trzeba przypominać, że sadzi się zielonym do góry.
    Zrobiłam sobie do Twojego bloga ścieżkę "na szagę"(po poznańsku - na skróty).
    Serdecznie pozdrawiam ;)
    brida z blox.pl

     
  • At 1:34 AM, Blogger kura z biura said…

    ale zobaczcie: temu jednak jakaś myśl przez opary hormonalne w mózgu błysnęła: pięć minut mu to zajęło, ale skojarzył, że na Syberii nie żyją krokodyle! Brawo!

     
  • At 2:21 AM, Anonymous Anonymous said…

    http://img222.imageshack.us/img222/2128/nierozumiemlt4.jpg

    nic nie rozumiem Olgo.

     
  • At 1:04 PM, Anonymous Anonymous said…

    Olu, może ten pomysł z założeniem osobnego bloga na co lepsze komentarze z męskich spytek nie był wcale taki zły ? :D
    Do wszystkich krytykujących - proszę wyjąć rękę z majtek i w trybie przyspieszonym dorosnąć :>

     
  • At 11:46 PM, Anonymous Anonymous said…

    ŁAŁ Maciuś, ależ żeś błysnoł !!! :)

     
  • At 1:11 AM, Anonymous Anonymous said…

    Olu, gdy patrzę na te teksty, to czasem mi wstyd, że jestem facetem. To prawda, że większość myśli "klejnotami" ale żeby aż tak???
    Chyba założę własnego bloga i zobaczymy, czy kobiety są równie napalone:))))

     
  • At 5:44 AM, Anonymous Anonymous said…

    Nexus, nie da rady. Gdy kobieta bywa napalona, nigdy nie jest żałosna ;p Kto powiedział, że prosto być mężczyzną? ;p

    Pozdrawiam

    -Wiklinowy Stwór

     
  • At 7:12 AM, Anonymous Anonymous said…

    Zobaczymy:P mam coraz większa ochotę na te badania:)))

     
  • At 7:14 AM, Anonymous Anonymous said…

    daje stówe ze jestes 120 kilogramową obrzydliwą dziewczyną porzuconą niegdyś przez chłopaka i teraz sie 'mścisz' :D:D:D jak mozna od paru lat non stop robic to samo? odpowiedz prosta - choroba psychiczna :)

     
  • At 8:25 AM, Anonymous Anonymous said…

    Twój blog mnie rozbawił. Nawet bardziej niż Monty Python. Chętnie bym z tobą zamienił słowo jakieś:)
    Jeśli znajdziesz chwile to napisz -
    neuro89@tlen.pl
    No. To tyle.
    Baj.

     
  • At 12:49 AM, Blogger kura z biura said…

    A mnie się wydaje, że to właśnie zakompleksieni, 120-kilogramowi faceci siedą na czatach i nadają teksty w stylu "co masz na sobie? a cipka mokra?" itd.

     
  • At 7:53 AM, Anonymous Anonymous said…

    cos pieknego! swietny pomysl na bloga :)

     
  • At 2:18 AM, Anonymous Anonymous said…

    no przyznam bekowe rozmowy, ale z drugiej strony spedzanie swojego wolnego czasu na czacie zamiast poza domem jest żałosne i tu nikt nie zaprzeczy. no chyba ze zapaleni "czatownicy" xD

     
  • At 1:06 AM, Anonymous Anonymous said…

    ale wy nie widzicie, ze ona nie siedzi caly czas...Notki sa uzupelniane raz na dlugi czas, co moze znaczyc ze albo znikneli napalency (niemozliwe) albo Ola nie ma czasu na czat... Argumenty w stylu 'get a life' sa wyjatkowo burackie;]

     
  • At 2:43 AM, Anonymous Anonymous said…

    hmm blog świetny xD chyba go jeszcze nie komentowałam. Naprawdy wart jest polecenia. Więc umieściłam jego adres na moim blogu ;P

    Przeczytałam całego Twojego bloga juz kilka razy.
    I nie potrafię uwierzyc że palanci istnieją xD

     
  • At 11:31 AM, Anonymous Anonymous said…

    W sumie też chciałbym Cię zamieścić w linkach, ale nie za bardzo wpasowałabyś się w klimat mojej 'twórczości'. Nie no, jak dla mnie Ola spełnia bardzo ważną misję. :D

    PS. Mnie na przykład najbardziej rozbawił seks w pedałem :D Yełopia w czystym wydaniu.

    PPS. A co! Ja też się zareklamuje! GG: 1101248 :)

    Pozdrawiam

     
  • At 12:32 PM, Anonymous Anonymous said…

    Najlepsze jest to, ze o tym blogu dowiedziałam sie własnie przez czat
    Jesteś niesamowita

     
  • At 12:48 AM, Blogger Unknown said…

    myślę, że Cię to zainteresuje:
    http://meskiespytki.blog.onet.pl. A Blog genialny, szkoda tylko, że dodajesz tak zadko cos nowego ;)

     
  • At 2:24 PM, Anonymous Anonymous said…

    Ja z pytaniem: czy mogę Twojego bloga opublikować na innej stronie www, (co kilka dni jeden Twój czat-tekst) podając oczywiście, że jest to blog Olki, ale bez podawania linka do blogu ??
    Napisz: zonk2@buziaczek.pl ,a wytłumaczę Ci wszystko.

    Na blogu nie mogę znaleźć Twojego maila. Odezwij się proszę.

    Pozdrawiam
    Zonker

    P.S. Blog jest tak odjechany, że znajomi, po moich opowieściach, żądają upublicznienia go na innych stronach. Tak więc w dobie "praw autorskich" pytam autorkę o zgodę :) Mam nadzieję, że wyrazi :) Zgodę.

     
  • At 8:45 AM, Anonymous Anonymous said…

    spóźniłam się ze znajomymi do pubu ponad godzinę, bo od deski do deski czytałam z nimi tego bloga. po prostu bajeczny;)

     
  • At 9:06 AM, Anonymous Anonymous said…

    Powiem szczerze:od kilku miesięcy pracuję na linii towarzyskiej,gdzie większość z tych co dzwonią to są takie osły...Gdybym miała siłę i możliwość nagrywania to byłoby z czego się pośmiać,naprawdę...A tak przy okazji niech mi ktoś wytłumaczy jak można zrobić loda przez telefon bo do tej pory nie mam pojęcia?? :))
    Pozdrowienia :>

     
  • At 12:43 PM, Anonymous Anonymous said…

    Zonker spryciarzu, niezła metoda :P
    Olu, gdzie nowe chore akcje z czatów ? Cała Polska czeka ! To już nie jest zwykły blog - to Twój obowiązek wobec państwa ! ;) Tylko on utrzymuje w ryzach intelekualnych społeczeństwo. Po dniu pełnym wysiłku jest lepszy niż zimne piwo ! ;)
    Pozdrawiam :)

     
  • At 6:55 AM, Anonymous Anonymous said…

    Otóż to, Maaaciek :D Ola powinna dostać list gratulacyjny od prezydenta ;) Pozdrawiam, Wiklinowy

     
  • At 1:08 AM, Blogger vim said…

    Jesteś po prostu zajebista! xD Dawno się tak nie uśmiałem jak czytając Twojego bloga :D
    Dodaję Cię do linków na swojej stronie, niech inni też się pośmieją. Pozdrawiam i tak trzymać :)

     
  • At 3:29 AM, Anonymous Anonymous said…

    swietny pomysl na bloga. Po niektorych notkach turlalam sie ze smiechu po podlodze. Na prawde genialne! ! !

     
  • At 4:25 AM, Anonymous Anonymous said…

    Pomysł kapitalny, ale facet który przetrwa z Tobą 24h to będzie twardziel, albo niepiśmienna niemowa.

     
  • At 12:11 PM, Anonymous Anonymous said…

    Buahahhaa boski blog moja droga :D Świetne teksty! Wrzucam sobie Twój url w linki i bedę wpadać. Pozdrawiam!

     
  • At 3:41 PM, Anonymous Anonymous said…

    robisz się coraz sławniejsza - http://www.joemonster.org/art/7513/Meskie-spytki
    zajebisty blog
    pozdro

     
  • At 4:10 AM, Blogger mariczanka said…

    Witaj, nieźle się uśmiałam czytając te teksty,prawie spadłam z fotela , świetny pomysł,

     
  • At 2:14 PM, Anonymous Anonymous said…

    dawno się tak nie uśmiałam :-)))
    chyba zacznę odwiedzać czaty skoro można trafić na takie "perełki"
    pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy

     
  • At 8:42 AM, Anonymous Anonymous said…

    hahaha... niezłe ^^
    lol
    pozdrawiam;*

     
  • At 8:43 AM, Anonymous Anonymous said…

    Posikałam się ze śmiechu, powaga :D
    A żeby było dowcipniej - trafiłam tu z forum informatycznego... Linka zapodał oczywiście informatyk płci męskiej :)

     
  • At 3:53 AM, Anonymous Anonymous said…

    :) ja tam nic do Oleńki nie mam, słodziutkie dziewczę z Ciebie Olu... i masz racje, czesc z tych kolesi powinno się poddać intensywnemu leczeniu..:)

     
  • At 12:52 PM, Anonymous Anonymous said…

    Ha ha ha!! Nie no, to jest CUDNE!!! :))) Świetny pomysł z tym blogiem, gratuluję ;)

     
  • At 3:17 PM, Blogger Unknown said…

    Uh oh ah.
    Inteligenta kobiałka :D
    Z jednej strony czekam niecierpliwie na kolejny kawałek, z drugiej... Moze faceci pod wpływem bloga odidiocieli?
    Jeżeli, tak, to pierszwe poztywne działanie bloga jakie znam ( niektóre notatki pewnych indywiduów sprawiają że chce się cenzurować internet)
    To się nazywają ambiwalente uczucia :D

    marek, skad jestes?

     
  • At 5:08 AM, Blogger Unknown said…

    Kilka komentarzy wcześniej ktoś skrytykował ideę istnienia tego bloga stwierdzając, że "kolekcjonowanie takich frykasów na blogu to jak chodzenie po parku i zbieranie odchodów". Są jednak dwie różnice pomiędzy wymienionymi kolekcjami - po pierwsze takie "frykasy" nie śmierdzą, ani też przy dotknięciu ręki nie brudzą, po drugie kupa raczej nie powoduje salw śmiechu.

    Pozdrawiam.

     
  • At 3:48 PM, Blogger Unknown said…

    Zastanawiają mnie komentarze które mówią o beznadziejności tego bloga oraz to że przeważają wśród nich posty autorstwa "mężczyzn".

    Może dlatego, że oni nie rzadziej spotykają się z tym, że wejdą na chata i od razu atakuje ich dziesięciu kolesi którzy
    od dwudziestu lat /ogier_50/ lub przez całe życie /zerzne_cie20/ znajdowali satysfakcję jedynie w towarzystwie swojej ręki,
    wypisują na jeden temat używając wciąż tych samych tekstów różniących się jedynie ilością bluzgów,
    mają inteligencję mojej złotej rybki,
    w życiu nie widzieli słownika a może widzieli ale nie wiedzieli co to do czego służy i jak to działa.
    I naprawdę nie wspomnę tu o szacunku bo tego słowa to do końca życia nie nauczą się nawet literować...


    Blog jest naprawdę wspaniały i zasługuje na swoją sławę. Gratulacje, nie przestawaj. Pewnie niejeden z nich lub im podobny wejdzie tu i Ci nawrzuca ale i tak nic nie zrozumie mając ch** zamiast mózgu.

     
  • At 4:56 AM, Anonymous Anonymous said…

    Hej, Olu:)

    świetnie, że się tak bawisz... Tacy idioci czają się wszędzie:/Nie tylko na czatach... Obślinieni, patrzący na twój tyłek w pubie, barze, na ulicy i wszędzie, gdzie się tylko da... Odważni tylko w grupie... A najchętniej po pijaku... Trzeba to obnażyć i wyszydzić, chociaż... oni i tak nie zrozumieją:D Mimo sympatii do tego bloga, życzę mniej palantów na czatach i w życiu:) Wszystkim dziewczynom:) A wy, mężczyźni z prawdziwego wrażenia, brońcie opinii o własnym gatunku, bo się chwieje w posadach:)

     
  • At 4:45 AM, Anonymous Anonymous said…

    Cześć!
    Nieźle się tu uśmiałam:D
    A najgorsze, że oni naprawdę istnieją. Mnie kiedyś jeden zaczepił na gg, ale był "delikatny":
    On: w co jestes ubrana?
    Ja: w ubrania
    On: jestes nieczula
    I się obraził:D

     
  • At 8:30 AM, Anonymous Anonymous said…

    jestes niesamowita:D
    trzymaj tak dalej!

     
  • At 11:46 AM, Anonymous Anonymous said…

    Właśnie natrafiłam na twojego bloga, musze przyznać, że super! :) Zyskałaś stałą czytelniczkę. Pozdrawiam!

     
  • At 10:53 AM, Anonymous Anonymous said…

    o nie xD

    a kameleona ?

    xD

     
  • At 4:28 PM, Anonymous Anonymous said…

    To jest genialne! Zawiało Chmielewską i "Romansem Wszechczasów" ! :) Pozdrawiam!

     
  • At 9:03 PM, Blogger calkowita said…

    Ola,jestes niesamowita,czytajac wszystko co piszesz ,za przeproszeniem posikalam sie ze smiechu.Tak 3maj:D

     
  • At 9:05 PM, Blogger calkowita said…

    Ubaw po pachy:D,swietnie piszesz:)

     
  • At 6:25 AM, Anonymous Anonymous said…

    Hmmmm... czytam i czytam i dochodze do wnniosku, że nie świecisz inteligencja... niektóre Twoje odpowiedzi sa zenujace... Jestem w stanie porownac Cie do tych facetow...

     
  • At 2:01 PM, Anonymous Anonymous said…

    Bo z niektórymi facetami tak trzeba :) Super :)

     
  • At 12:12 AM, Anonymous Anonymous said…

    Rozumiem że koleś pisał jedną ręką...dlatego takie błędy ;]

     
  • At 3:09 PM, Anonymous Anonymous said…

    No cudo :D

     
  • At 5:21 AM, Anonymous Anonymous said…

    Świetne :D Ale ci z mojego gatunku są ograniczeni...

     
  • At 2:24 PM, Anonymous Anonymous said…

    Ja nie mogę... HAHAHA...
    Leję po nogach ze śmiechu...
    Kiedy będzie nowa nocia - CZEKAMmMmM
    Ale masz ciekawe poczucie humoru... Lubisz się tak nabijać z ludzi na czacie?
    PozdrofffionkaAa

     
  • At 4:48 AM, Anonymous Anonymous said…

    płacze nad głupotą męską, jeden od drugiego lepszy... Ola dziękuję!!! dawno tak się nie śmiałam :)

     
  • At 6:49 AM, Anonymous Anonymous said…

    hahaha. ;D
    rozwaliło mnie to.
    mistrzostwo.!
    ;)

     
  • At 1:51 AM, Anonymous Anonymous said…

    o kurcze on przez chwilę myślał!! Ale tylko przez chwilę. oj żałuję że dopiero odkryłam Twojego bloga. Nieźle się ubawiłam :)

     
  • At 4:25 AM, Anonymous Anonymous said…

    Ludzie! nie doszukujcie się tutaj więcej niż jest napisane! Nie bardzo rozumiem jak na podstawie tekstu jakiś "światły" człowiek wywnioskował wagę piszącego.Lecz, jednocześnie zauważyłam, że choć prognozowanie masy ciała [jakiś syndrom dietetyków masowo tu wchodzących?] tak świetnie im idzie (gratuluję talentu, panowie!), to w czytaniu ze zrozumieniem nei są już tak dobzi. Nie no, jak po ujrzeniu informacji, że czytamy rozmowę z chatu "Wawa" można rugać autorkę za to, że oczekuje rozmawiania o polityce na chatach erotycznych. Jedyna logiczna diagnoza ich schorzeń, która mi się nasunęła, to może, że tym dietetykom, którzy tak ochoczo to wszystko komentują -Warszawa kojarzy się z seksem.
    Jednocześnie podałabym w wątpliwość ich zdolność odcyfrowywania takich małych cyferek u góry [to data i wierzcie mi ważna to ona jednak jest] - tym którzy twierdzą, że pani Ola ma coś z głową radziłabym założyć jakieś urządzenie poprawiające wzrok - i "musk" jeśli by takie istniało. A więc, normalny człowiek po odczytaniu daty domyśliłby się (jesli umiejętność myślenia by posiadał..), że pani Ola nie wchodzi na chaty regularnie, na siłę szukając takich "kwiatków" tylko publikuje od czasu do czasu - moim zdaniem jak znajdzie się ktoś tak błyskotliwy by z taką wypowiedzią wywalić.

    ~14-latka.
    P.S.
    Korzystając z okazji, że na blogu wypowiadają się tak niesamowicie uzdolnione osoby - może któryś z "dietetyków" odgadnie moją wagę, a najlepiej ile mnie jeszcze facetów w życiu porzuciło... Tak.. ciekawi mnie to niezmiernie. Aha, i nie musicie prognozować przyczyn mego komentarza, obrażającą tę wąską grupę społeczną, jakimi są dietetycy. Sama wam powiem : nie rzucił mnie żaden "facet",nie zbieram kup z trawników, nie mam problemów z głową, nie ważę 180 kg (ouu podpowiedź - ciekawe czy jakiś dietetyk domyśli się, że to podpowiedź i, czy z niej skorzysta ;] ) . Komentarz jest odpowiedzią na wasze bzudry z deka tu wypisywane, które rozbawiają mnie równie jak kwiatki publikowane przez panią Olę. Czyli na głupotę reaguję podobnie jak p. Ola, (tyle, że może mniej kąśliwie) . Widać, taka reakcja jest naturalna i nie powinna wzbudzać masowego zdumienia i domysłów...

    A bloga pani Oli oczywiście gratulować nie muszę... Tyle tu gratulacji, a ja hmm.. lubię być czasem oryginalna ^^. Zapowiadam kolejne odwiedziny i liczę , że nie na próżno wystukiwałam tyle literek..

     
  • At 4:38 AM, Anonymous Anonymous said…

    Widze ze rownie bogate w rodzyny sa rowniez komentarze pod wpisami. Pozdrawiam wszystkich domoroslych psychologow Jak juz po zostawicie te swoje iscie freudowskie analizy autorki na meskich spytkach, blagam, nie zaniechajcie powrotu na kanal WaWa w poszukiwaniu chetnej do nasikania wam na klate misie bo zdecydowanie za rzadkie te updejty ostatnio a koloseum jest żądne krwi.

     
  • At 1:04 PM, Anonymous Anonymous said…

    I inclination not approve on it. I regard as warm-hearted post. Expressly the appellation attracted me to study the whole story.

     
  • At 11:12 AM, Anonymous Anonymous said…

    Genial post and this mail helped me alot in my college assignement. Thank you for your information.

     
  • At 6:24 AM, Anonymous Anonymous said…

    Brim over I agree but I contemplate the list inform should acquire more info then it has.

     
  • At 5:13 AM, Blogger Jeanett-e! said…

    hehehe a to dobre! lubie blogi humorystyczne :D

    cya ;)

     
  • At 6:03 AM, Anonymous Anonymous said…

    Jesteś geniuszem!

     

Post a Comment

<< Home