Pokój: Warszawa
40_ZWIERZ_sie: hej kotku
ola: hej
40_ZWIERZ_sie: chcesz?
ola: ze co prosze?
40_ZWIERZ_sie: zwierzyc się cukiereczku
ola: ?
40_ZWIERZ_sie: jak straciłaś dziewictwo slonko
40_ZWIERZ_sie: opowiesz mi kotku?
ola: a nie lepiej napic sie zimnej wody, "dziadziu"?
40_ZWIERZ_sie: opowiedz, ze szczegółami slonko
40_ZWIERZ_sie: ile miał lat?
40_ZWIERZ_sie: ostry był?
40_ZWIERZ_sie: dużego miał?
40_ZWIERZ_sie: ???
Niesamowity koles ;-)
Hahahaha:D Jestes nieziemska:D Jeden z najlepszych wpisów na blogu. Total! Pozdrawiam z Krakowa (jestem Twoim wiernym fanem!:)
ReplyDelete"Dziadku"? :) Ty musisz miec z 16 lat
ReplyDeleteTen obok tamtego z "jednym jajem" jest THE BEST :D
ReplyDeleteno i dlaczego mu sie nie zwierzylas? tak ladnie prosil.... ;)
ReplyDeletePrawdziwy zwierz :)
ReplyDeleteoj ola...trzeba było powiedzieć, że miał trzymetrowego... ;-)))
ReplyDeleteJakiś ksiądz, czy co? Spowiedzi mu się zachciało... A jaka byłaby pokuta?
ReplyDeleteBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
ReplyDelete